Nasza pierwsza duża wycieczka!! Tajlandia i Kambodża w  3 tygodnie!

Dzisiaj zaczynam opis naszej pierwszej dłuuuugiej (jak na nasze warunki) podróży! W pierwszym poście chciałam napisać kilka ogólnych słów o trasie, kosztach i sposobie podróżowania, szczegółowe info będą pojawiać sie na poszczególnych postach 😉

 

Najważniejsze info:

  • Czas trwania: 23 dni, w tym 21 dni na miejscu
  • Koszt biletu: 1813zł/osobę. Lecieliśmy Turkish Airlines.
  • Całkowite koszty: ok 11tys (2 osoby)

 

Nasz plan zakładał odwiedzenie:
 
  • Bangkoku
  • Kompleks świątyń Angkor (Kambodża)
  • Battambang i okolic (Kambodża)
  • Chiang Rai
  • Chiang Mai i okolice
  • Koh Mook
  • Koh Lanta
  • Kanchanaburi

Całą relacje podzielę na kilka wpisów dotyczących danego odwiedzonego przez nas regionu. Tak więc pojawi się:

– Kambodża

– Północ Tajlandii

– Wyspy

– Kanchanaburi oraz Bangkok

Nasz plan był bardzo intensywny, ale bardzo lubimy taki sposób podróżowania,chcemy zobaczyć jak najwięcej. Oczywiście nie robimy tego do granic możliwości, żeby nie musieć latać z wywieszonym ozorem 😛 W Tajlandii po bardzo intensywnej pierwszej części wyjazdu zrobiliśmy sobie bardziej lajtowy pobyt na wyspach gdzie trochę bardziej wypoczywaliśmy. Nie oznacza to jednak że leżeliśmy 4 dni plackiem na plaży- nie należy to do naszego hobby ;). 

Jak to zaplanować???

Na pewno jadąc czy to do samej Tajlandii czy również Kambodży (czy gdziekolwiek!!) będziecie długo się zastanawiać co zobaczyć i jak to sobie poukładać, żeby było Wam jak najwygodniej 😉 Jest to nie lada wyzwanie i planowanie podróży na pewno zajmie Wam sporo czasu. U nas wyszło tak, że Bangkok stał sie dla nas hubem przesiadkowym jadąc we wszystkie kierunki….. Po powrocie uznaliśmy, że nie było to jednak najlepsze rozwiązanie.  Owszem cenowo była to najtańsza opcja (np lot z Kambodży na Północ Tajlandii kosztował około 1000zł/osobę), jednak w związku z tym spędziliśmy dużo czasu w podróży.  Było to też najłatwiejsze logistycznie rozwiązanie bo z Bkk i do Bkk można dojechać zewsząd.  Gdybym dzisiaj miała kupować bilety kupiłabym  zdecydowanie opcje multi city z powrotem z wysp. Nasza  trasa dokładnie wyglądała tak:

Bangkok- Siem Reap (autobus)- Battambang (autobus)- Bangkok (autobus)- Chiang Rai (lot)-Chiang Mai (autobus)- Bangkok (pociąg nocny)- Koh Mook (lot)- Koh Lanta (łódka)- Bangkok (nocny autobus)- Kanchanaburi (autobus)- Bangkok (autobus)

Koszty!

Cała podróż (łącznie z biletami) kosztowała nas około 11tys złotych. Są to wszystkie koszty na które składały się.:

– samolot z Polski i powrót

– dwa loty wewnętrzne

– przejazdy na miejscu (autobusy, pociągi, taksówki, tuk , skutery itp)

– hotele

– koszty wstępu

– jedzenie

– pamiątki

Na miejscu wydaliśmy około 3tys/zł za osobę, daje to około 1000zł na tydzień.

Oczywiście doszły nam do tego koszty, które poniesliśmy przed wyjazdem. Jako, że była to nasza pierwsza egzotyczna podróż kupe kasy wydaliśmy na szczepionki (dur brzuszny, WZW typu B, tężec). Trzeba jednak pamiętać, że nie szczepimy sie przed każdym wyjazdem. Tak naprawdę szczepionką najkrótszą, którą trzeba będzie powtórzyć jest dur brzuszny- jest on ważny 3 lata.

Po powrocie dużo osób pytało nas o to czy mieliśmy cały gotowy plan przed wyjazdem oraz czy wszystkie noclegi mieliśmy porezerwowane wcześniej. Otóż, mieliśmy w głowie plan i wybrane miejsca które chcemy odwiedzić. Noclegi mieliśmy porezerwowane mniej więcej fifty- fifty. Loty wewnętrzne kupiliśmy wcześniej bo znaleźliśmy super ceny.  Bilet na nocny pociąg z Chiang Mai do Bangkoku również zakupiliśmy wcześniej.

Noclegi

Jeżeli chodzi o noclegi to faktem jest, że tak naprawdę byliśmy w Azji tuż przed największym sezonem więc nie było żadnego problemu ze znalezieniem noclegu z dnia na dzień. Zazwyczaj spanie, którego nie mieliśmy zarezerwowanego szukaliśmy dzień lud dwa wcześniej. Korzystaliśmy tylko z bookingu. Popularną w Azji wyszukiwarką jest również Agoda, ale jak dla mnie, nie jest tak czytelna w obsłudze jak booking.

Transport lokalny typu autobus do Kambodży, z Kambodży, autobus z wysp do Bangkoku bez problemu rezerwowaliśmy na miejscu, dzień lub dwa wcześniej.

POGODA

Pogoda lubi czasem pokaprysić na wakacjach, my jednak lepszej wymarzyć sobie nie mogliśmy! Naprawdę, dopisała w 100 procentach! Padało tylko i wyłącznie przez około godzinę, w dzień naszego wylotu z Bangkoku do Polski. Mieliśmy jednak dużo szczęścia jeżeli chodzi o wyspe Koh Mook. Dotarliśmy tam jeden dzień po zakończonych ulewnych deszczach, które trwały przez kilka tygodni. Faktycznie wyspa była lekko podtopiona, ale nas przywitała pięknym słońcem i praktycznie brakiem jakichkolwiek turystów, którzy pouciekali z wyspy lub nie zdążyli jeszcze dojechać po poprawie pogody.

WALUTA

Walutą  w Tajlandii jest THB czyli baht tajski. Na dzień dzisiejszy 1PLN to około 8THB. Batów oczywiście nie kupujemy w Polsce, najwygodniej jest zabrać USD i wymieniać je w kantorach na miejscu. Przydatnym rozwiązaniem jest również karta revolut, która podróżuje z nami wszędzie. 

Tak naprawde to tyle jeżeli chodzi o wstęp. Niedługo ukaże się pierwsza dokładna część opisu. Na tapete wjedzie Kambodża 😉